Każda restauracja, fast food czy nawet najmniejsza kafeteria musi posiadać dwie niezależne sekcje – rodzinną oraz „dla mężczyzn”. Paranoja natury seksualnej jest na tyle daleko posunięta, że można tutaj spędzić nawet pół roku i nie zobaczyć twarzy kobiety. Z jakiegoś powodu każdy mieszkaniec tego kraju chce w jakiś sposób uzasadnić ten stan rzeczy przed świeżo przyjezdnymi – w związku z tym nie raz słyszałem argumenty, że kobiety są tu po prostu tak piękne, że trzeba je trzymać pod kloszem, bo mężczyźni wariują na ich widok. Mnie wychowano w przekonaniu, że przed światem powinno się chować jedynie rzeczy, na które patrzeć nie chcemy, a wszelkie rodzaje piękna się ukazuje. Nie tutaj.
c.d.n.
A może w tym ich zakrywaniu, rozdzielaniu i separowaniu jest metoda? Może to my mamy już zbyt dużo ciała wokół siebie?
OdpowiedzUsuńA co do ostatniej Twojej myśli. Może jednak rzeczy, na które patrzeć nie chcemy, powinniśmy dostrzegać częściej, a pięknem (np kobiet) zachwycać się nie na każdym rogu ulicy i na każdej reklamie, ale przychodząc do domu i patrząc na swoją... najpiękniejszą ;)
a skad wiesz ze twoja jest najpiekniejsza, jak nie widziales innych?
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Riyadu :-). Nie wiedziałem, że tu są jacyś "nasi". Święte słowa w tym blogu piszesz. Po jakimś czasie tutaj można uznać że to oni są normalni, a ze mną coś nie tak (do dziś jak głupi szukam koszy na śmieci). Daj znać to może na jakiś "polski" obiad pójdziemy ;-).
Pozdrawiam
jarek
jaroslaw.kownacki@gmail.com
Niezły temat na blog! bardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńNapisz jaka jest pustynia.. i czym jest dla mieszkańców...
Koleś niezłe głupoty wypisujesz. Tu w ogóle byłeś w KSA? Czytając wpisy śmiem w to wątpić, bo opisujesz jakąś dziwną krainę, która albo ci sie przyśniła albo cie słońce za bardzo przyjarało.
OdpowiedzUsuńWitaj, dlaczego dopiero teraz trafiłam na Twojego bloga? :) Mieszkałam w tym dziwnym kraju pięć lat, w Jeddah. Przeczytałam Twoje wszystkie posty i praktycznie do każdego mogłabym dopisać kolejne "rewelacje" :)) Swojego czasu też robiłam notatki, ale dzieliłam się nimi mailami, blogi jeszcze nie były częścią wirtualnego świata. Fajnie spotkać kogoś, kto widzi ten kraj z tej samej perspektywy i ma podobne doświadczenia. Jak piszesz na samym początku .. tam niestety nie jest łatwo oficjalnie dzielić się swoimi wrażeniami. Pozdrawiam, Małgorzata
OdpowiedzUsuńPracowalam w Arabii prawie 3 lata...jako przedstawicielka plci pieknej mialam okazje ogladac te "piekne" Saudyjki... tak jak wszedzie i ladne i brzydkie...no i niestety jesli chodzi o estetyke i dobry smak to Saudyjki maja jeszcze sporo do zrobienia
OdpowiedzUsuńBrawo M, dzisiaj twój blog jest na onet.pl
OdpowiedzUsuńPozdro
Pug
a jak jet z mlodymi mezczyznami gdzie oga poznac swoje przszle zony skoro ich nie widac na ulicy?
OdpowiedzUsuńblog dodany do ulubionych. czekam na kolejne wpisy
OdpowiedzUsuńZostałem tu przekierowany z Onetu... i przeczytałem wszystkie wpisy od początku roku. Bardzo ciekawie piszesz. Możnaby pomyśleć, że tęsknota za ojczyzną powoduje Twoje nieustanne narzekania. Niestety Twoje słowa potwierdzają opinię jaką miałem o tym kraju, o którym dowiedziałem się co nieco od kolegi z poprzedniej pracy. Do dziś w głowie kołaczą mi się jego słowa: "to nie jest kraj dla mężczyzn, a tym bardziej dla kobiet i że w tym kraju nawet koza ma powodzenie". To tyle - pozdrawiam i trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńTrafilam tu przez artykul na onecie. Interesujacy blog, mam nadzieje, ze bedzie czesto update'owany :) Kiedys czytalam taki blog o Japonii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Oliwia.
O proszę, znowu nasi na Bliskim Wschodzie i to jeszcze w Saudii! Super!
OdpowiedzUsuńChcecie, żebym dopisała was do blogowej zbiorówki z regionu? (http://polacybloguja.blox.pl/html)
Jeżeli tak, dajcie znać, u mnie w komentarzach, albo w Polakach, jak wolicie. I dajcie u siebie link.
Olena z Kataru
Czesc,
OdpowiedzUsuńadres bloga znalazlam na onecie (?). Bardzo mi sie podoba styl notek i chetnie sie czyta o KSA :)
Przeczytalam juz sporo, mam jeszcze pare do nadrobienia :) podzielilam sie adresem i bede wpadac czesciej :)
chlodnego dnia zycze ;)
czesc. jestem ciekawa, jak to sie stalo ze wyladowales w Arabii. moglbys cos o tym napisac?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Trafiłem na Pana blog przez artykuł na Onecie. Bardzo mnie zainteresował i już wylądował w moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby się jeszcze jakiś kontakt mailowy bezpośrednio do Pana...
Pozdrawiam serdecznie !
Daniel
Bardzo interesujący i zabawny blog. Aż pomyślałem, żeby odwiedzić Arabię Saudyjską jako turysta. Tylko nie wiem, czy moja piękniejsza połówka też będzie zainteresowana zwiedzaniem raju naćpanych facetów.
OdpowiedzUsuńczlowieku po co ty prowadzisz tego bloga?
OdpowiedzUsuńkogo obchodza twoje nudne wywody?
nic nie wiesz, pojechales tam i teraz sie jarasz ze tam tak takie zacofanie I DROGI NIERÓWNE a w twojej cywilizowanej polsce tak dobrze TAK CZYSTO, to nie wysysaj z nich pieniedzy tylko wracaj skad jestes skoro tak ci zle, albo pracuj w BAHRAJNIE jesli to taki piekny I EUROPEJSKI kraj.
Super piszesz, dolacz do Polakow na Bliskim Wschodzie:)
OdpowiedzUsuńhttp://polacybloguja.blox.pl/html
pozdrowienia z rownie zapiaszczonego, brudnego i hardkorowego Sudanu ;)
przeczytałam całego bloga z szeroko otwartymi oczami,czasami ustami,z ogarniającego mnie zdziwienia i śmiejąc sie prawie do łez.Blog jest wspaniały.Bedę jego fanką i proszę o dalsze wpisy.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
joanna
Witam. Krew mnie zalewa, jak czytam to, co umieszcza Pan na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To nie czytaj bo Ci jeszcze zaszkodzi Slonko, a zalanie krwia to z wylewem mi sie kojarzy a tego nikomu nie zycze. A blog swietny pozdrawiam serdecznie.
UsuńPozdrawiam
Agunia
Ironiczny komentarz jest, jak uważam, zbędny. Nie rozumiem zachwytów i tym bardziej pochwał. A samego autora bloga, jeśli ego oczywiście pozwoli, proszę o podanie maila.
UsuńPani Katarzyno, każdy ma prawo do własnego zdania. Bardzo mi przykro jeśli moje komentarze w jakiś sposób Panią obrażają. Nigdy nie zamierzałem nikogo obrażać. Zupełnie też nie rozumiem w co moje ego ma wspólnego z publikowaniem informacji osobistych, które później miałby się stać podstawą do wysyłania spamu... proszę bardzo: adres to bezowyswiat [na] wrzutnik.net.
UsuńMoże nie tyle obrażona, co rozczarowana. Brak jakiejkolwiek próby zrozumienia kultury i silnie związanej z nią religii to po prostu ignorancja. Nie wrzucam Pana do jednego worka ze wszystkimi Polakami, ale nasz naród jest wyjątkowo źle nastawiony do... wszystkiego. Nie wiem, z czego to wynika. Nie każę też Panu czytać Koranu. Może warto po prostu spróbować spojrzeć na Królestwo z trochę innym nastawieniem, chociaż przez chwilę.
UsuńKrótko: wyszłaś za Araba?
UsuńFajny blog lecz musze sobie pozwolic na male wtracenie. Mieszkalam w Arabi Saudyjskiej przez 4 lata i mam ciutke inny poglad na ten kraj niz autor. Moge sie domyslec ze jestem mlodsza od pana ktory ten blog prowadzi ale musze zapewnic ze te 4 lata to byl czas mojego zycia. Arabia napewno nie jest krajem dla ludzi pragnacych spokojnego zycie poniewaz nawet wypad na zakupy potrafi skonczyc sie klotnia z policjia religijnom na komisariacie. Jak kolwiek jest to kraj bardzo bogoty, pelen zyczliwych ludzi i niezapomnianych przygod. Poprostu trzeba obracac sie w dobrym towarzystwie... tak jak wszedzie.
OdpowiedzUsuńmoże trochę pocwiczyc pisanie i ortografie zanim zaczniesz obracać się w dobrym towarzystwie bo sadzac po twoim pisaniu to na razie obracasz się w złym towarzystwie
Usuńciekawe te notki. czym zajmujesz sie w AS i dlaczego tam wyjechałeś?
OdpowiedzUsuńZ zainteresowaniem przeczytałem wszystkie posty i pozostaje mi teraz czekać na kolejne wieści z beżowego świata. Wygląda na to że jednak warto być inżynierem :) powodzenia w pracy
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące jest to, co piszesz, więc kontynuuj proszę i zamieszczaj zdjęcia, myslę, że wiele osób czytających bloga zostało przez ciebie oświeconych, jak z tym Dubajem na przykład :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przeczytalam od deski do deski :) zabawny sposob pisania notek, fajne podejscie do otaczajacego Cie swiata i Arabia Saudyjska - to musialo sie udac :)
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi się film dokumentalny pt." Męskie igraszki w Afganistanie". Z braku "dostępu" do kobiet rodzą się u mężczyzn dziwne pomysły... Polecam dokument!
OdpowiedzUsuńcały blog przeczytany, czekam na nowe wpisy ;)
OdpowiedzUsuńProsimy o więcej !
OdpowiedzUsuńStrasznie długo każesz czekać na następny post...
OdpowiedzUsuńWiem o czym mowisz bo zyje tam jako kobieta od 10 miesiecy !!! ciekawy blog ,ale czy ktos kto tam nie mieszka jest naprawde w stanie zrozumiec te historie ??? ja mysle ze to jest doswiadczenie ktore mozemy zrozumiec tylko widzac to na wlasne oczy i doswiadczajac tej "normalnosci" na wlasnej skorze !
OdpowiedzUsuńCzy to koniec Beżowego... ?
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta. Pozdrawiam
witamy kolege i zapraszamy do zarejestrowania sie na Polonia w Bahrajnie/Polska Gala
OdpowiedzUsuńprzepraszam za opóźnienia - spowodowane były krótkimi i nieoczekiwanymi wakacjami bez komputera ;) Dzięki za słowa krytyki i uznania, dopiero dziś się zorientowałem, że mam włączoną moderację komentarzy dla "anonimowych".
OdpowiedzUsuńnie podoba mi sie to ze piszesz ze panuje tam paranoja sexualna. nie wydaje mi sie. paranoja to panuje w krajach zachodnich wszystkie reklamy sa przesycone sexem, kobieta jedzaca serek musi przy okazji jego probowania dostac orgazm na wizji. sprzedaje sie kobiete na kazdym kroku. kobiety tutaj sa oceniane na podstawie jej wygladu. tam jest na pewno zupelnie inaczej. nie podoba mi sie to ze czasami krytykujesz ten kraj a nie opisujesz go. - ola
OdpowiedzUsuńPrzychodzi pacjent do psychiatry, a psychiatra mówi: "będę pokazywał obrazki, proszę powiedzieć z czym będą się kojarzyć" i pokazał narysowany trójkąt. Pacjent na to: "Kojarzy mi się to z seksem". Lekarz pokazał rysunek na którym było kółko. Pacjent na to: "Kojarzy mi się to z seksem". Kolejnym obrazkiem był kwadrat. Pacjent na to: "Kojarzy mi się to z seksem". Lekarz w końcu stwierdził: "tobie wszystko kojarzy się z seksem" na co pacjent odpowiedział: "A kto mi te wszystkie świństwa pokazuje???".
Usuń============> To tyle tytułem twojej wypowiedzi.
Może gdyby to było inne miejsce wywiązała by się ciekawa dyskusja dot. seksualności i tego jak kto ją traktuje:) - paranoja to zaburzenia urojeniowe. W Arabii seksualność człowieka jest poddana na tyle represyjnej kontroli co jest raczej niezgodne z nasza ludzką naturą, że najpewniej prowadzi do różnych powiedzmy dewiacji. W kulturze " zachodu" tak jak pisze Ola seksualność próbuje się wykorzystywać bez żadnych barier i ponoć z dobrym skutkiem do manipulacji. Dowcip o psychiatrze jeśli odnosi się do wypowiedzi Oli jest co najmniej nietrafiony.
UsuńPozdrawiam autora blogu który czytam z ciekawością i oczywiście świat się nie zawali jeśli mój komentarz umieści Pan w koszu:)Iwona
Czytajac twojego bloga naprawde podziwiam cie.Mieszkajac w arabii przez 9 lat stracilam kontakt z swiatem z ludzmi.Pieniadze to nie wszystko.Kultury nie kupisz.
OdpowiedzUsuńJa również mieszkam na arabskiej ziemi ale w KATARZE. Dobrze, że u nas wygląda to troszkę inaczej. Więcej informacji można znaleźć na moim blogu :) http://katar-icojatutajrobie.blogspot.com
OdpowiedzUsuń