sobota, 14 kwietnia 2012

Lotniskowe przemyślenia

Tym razem wywnętrzę się z okazji oczekiwania na lotnisku w Rijadzie. Kilka wolnych chwil zawdzięczam fatalnym warunkom atmosferycznym, które objawiły się czymś w rodzaju burzy piaskowej skrzyżowanej z deszczem. Port lotniczy aż kipi od niecierpliwych, oczekujących na samolot pasażerów. Informacji oczywiście brak. Telewizory wyświetlające godziny odlotów pokazują czarno na białym - "ON TIME" przy wszystkich lotach. Problem w tym, że powoli zaczyna tutaj brakować miejsca do siedzenia. Ciekaw jestem czy sytuacja się poprawi, czy będę musiał tutaj spędzić noc.

Z Waszych komentarzy wynika, że kształtuję obraz Arabii Saudyjskiej jako kraju zamkniętego, nieprzyjaznego, czasem groźnego. To nie jest tak do końca... tak. Saudyjczycy z jakiegoś dziwnego powodu mają spory respekt do mieszkańców Europy czy USA. Przejawia się to w wielu miejscach. Przez tych kilka spędzony tutaj lat nigdy nie zdarzyło mi się być "zaczepionym" przez słynną policję religijną. Tak naprawdę to nie przypominam sobie, żebym przedstawicieli tej profesji widział gdzieś indziej niż tylko na zdjęciach w Internecie. Wprawdzie niczyich uczuć religijnych nie obrażam, nie wdaję się w dyskusje o podłożu religijnym ani nie noszę "krzyżyka", ale jakoś nie wyobrażam sobie żeby posiadacz biznesowej wizy w Arabii Saudyjskiej mógł mieć jakiekolwiek problemy z tytułu bycia "niewierzącym". W najgorszym razie a jakieś bardzo nieszczęśliwe faux pass taki osobnik zostałby upomniany. Tak przynajmniej to wygląda z mojego punktu widzenia.

Tymczasem odliczam dni do końca mojego kontraktu, bo nie zniosę kolejnych Świąt Wielkanocnych z dala od domu, z dala od rodziny, siedząc w pracy, bez możliwości spróbowania świątecznego mazurka...

8 komentarzy:

  1. Święta Wielkanocne już były, chyba że publikujesz coś co było napisane wcześniej, powinieneś wtedy dopisać datę, nie sądzisz? Mam nadzieję, że dotarłeś do PL, a mazurek był przepyszny :) !

    OdpowiedzUsuń
  2. To jeszcze raz ja. Teraz dopiero zobaczyłem fotkę z rozkładem lotów i na spodzie monitora widnieje data 13/04/2012 więc święta będziesz obchodził parę dni później :( A tak przy okazji, kiedy kończy ci się kontrakt i czy to oznacza koniec tego bloga?

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem przekornie że żałuję , że kontrakt zbliża się do końca bo bardzo ciekawe są Twoje relacje i spostrzeżenia a Saudi Arabia jakby nie było jest krajem dosyć zamkniętym na świat. Co do muttawy to prasa donosiła kiedyś, że zabrano na jakiś posterunek dwoje przedstawicieli świata zachodniego nie będących małżeństwem za to, że ona jego cmoknęła w policzek i to chyba w samochodzie :) może to wyjątek potwierdzający regułę w kontekście nie "czepiania się" obcokrajowców. Zdaję sobie sprawę, że dla Saudyjczyków to wysoce nieobyczajne zachowanie. Tak więc proponuję , żeby Pan zagadał do jakiejś Saudyjki a potem chętnie poczytam co z tego wyszło :) to oczywiscie żart. Dobrze jest odnosić się z szacunkiem do ludzi nawet jeśli się nie podziela ich światopoglądu. Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  4. czytać ze zrozumieniem ;) Nie wytrzymam kolejnych świąt :) Kolejne dopiero w grudniu... Do grudnia jeszcze się tutaj popiszę. Relacja z F1 już niedługo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piszesz: "...Przez tych kilka spędzony tutaj lat..." Jak długo jesteś w Arabii, jeśli wolno spytać (bo chyba nigdzie o tym nie było). Przeczytałam wszystko od początku, bardzo fajnie się czyta Twój Beżowy Świat.
    Ja na razie jestem na etapie poznawania Arabii.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli spox, do grudnia jest lektura :)
    PS. Za zamieszanie przepraszam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mieszkam w Jeddah i też czytam, w sumie sporo prawdy w tym co piszesz z tym że sposób wypowiedzi jest dośc krytykancki... w każdym razie pozdrawiam wszystkich Polaków w kraju abaji!
    P.S. Iwona w jakim mieście mieszkasz?
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, mieszkam w Al Khobar. Byłam przez tydzień w Jeddah, szkoda że nie miałam na Ciebie namiarów.
      Jeśli masz ochotę, to napisz iwona.ksa@gmail.com

      MK, sorki za zaśmiecanie Twojego podwórka, pozwolisz, że odpowiem Magdzie? ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń