poniedziałek, 4 czerwca 2012

Zjednoczone Emiraty Arabskie (A.D.)

Piszecie w komentarzach, że Półwysep Arabski to piękny kraj, pełen życzliwych ludzi, a ja tylko narzekam. No to zmienię trochę ton wypowiedzi i opiszę w jaki sposób spędziłem ubiegły weekend. Koledzy z (byłej) pracy zaprosili mnie do zwiedzenia Abu Dhabi (Abu Zabi). Niewiele myśląc, zarezerwowałem bilet, wsiadłem w samolot i w czwartkowe popołudnie rejsem z Bahrajnu po niecałej godzinie lotu byłem na miejscu. Było gorąco, o wiele goręcej niż w Bahrajnie czy nawet zakurzonym Rijadzie.

Już na lotnisku miła odmiana – zwroty typu „proszę”, „dziękuję”, „przepraszam”, „skąd jesteś” (co by w odpowiedniej kolejce ustawić) – zachowania obce, nieznane obsłudze lotniska w Arabii Saudyjskiej. Polacy podróżujący do Emiratów winni posiadać wizę wjazdową (sponsor, zaproszenie etc). Rezydenci GCC o specjalizacji inżynier/menadżer wjeżdżają jak chcą, bez konieczności tłumaczenia celu wizyty czy określania miejsca pobytu – bardzo miło. Odprawa w 15 minut, wypożyczalnia, samochód i w drogę.

Abu Dhabi to takie „betonowe przedmieścia Dubaju”, jak określił kolega. Ja byłem pod wrażeniem czystości i różnorodności konstrukcji.



...i zieleni.


Popatrzcie sami...


Żadnych śmieci, żadnych dziur w drogach, kobiety za kółkiem, chodniki pełne uśmiechniętych ludzi – krajobraz wręcz europejski.



Niektóre budynki wyglądają jak z katalogu albo wizualizacji architektonicznej. Nic dziwnego – większość tej betonowej scenerii nie ma nawet 5 lat… I chyba nie skłamię, jak powiem, że to miasto to jeden wielki plac budowy.


Btw. Na zakup alkoholu w Abu nie potrzeba specjalnej licencji, o której pisałem wcześniej.

7 komentarzy:

  1. Najbardziej zachwyciła mnie ta zieleń, bez której ciężko byłoby mi chyba wytrwać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No patrz ;D Emiraty sa kompletnie inne. Moja kolezanka w Dubaju mieszkala. Moj mentor chce sie przeniesc do dubaju.
    moze zamiast KSA Emiraty? :>

    ps. mozesz usunac kody weryfikacyjne?

    OdpowiedzUsuń
  3. Licencja jest potrzebna, jeżeli jesteś rezydentem i chcesz kupić alkohol w monopolowym. Nie jest potrzebna, żeby napić się piwa w knajpie :-)

    pozdrawiam z Dubaju!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ubiegły weekend, przynajmniej w AD, nikt mnie o nic nie pytał ;)

      Usuń
  4. Niezłe zdjęcia Pan strzela :)
    PS. Prośba o "nieśmiecenie" urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak bedziesz w Abu Dhabi to polecam Irish Pub PJ O'Reilly's(new Meridien Hotel kolo Al Ain Palace Hotel), English Pub (Howard Johnson Hotel) - kiedys grala polska kapela albo Dana Hotel wieczorem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Abu Dhabi kiedys bylo "zasciankiem" emiratow. Stary szejk (ktory umarl kilka lat temu) zyczyl sobie aby bylo cicho,nie bylo imprez nawet aby samoloty nie lataly nad miastem. Oczywiscie w przeciwienstwie do Dubaju wszystkie knajpy w czasie Ramadanu byly zamkniete na trzy spusty. Po jego smierci nastepca ma ambicje dorownac Dubajowi tym bardziej ze wiekszosc dochodow z ropy i gazu generuje wlasnie Abu Dhabi. Dlatego emirat "otworzyl sie" na swiat podobnie jak Dubaj.

    OdpowiedzUsuń