UWAGA: Treść może zawierać lokowanie produktów firm trzecich ;)
Wprawdzie Polska nie jest jakoś bardzo popularna w Arabii Saudyjskiej, jednak coraz więcej razy zdarza mi się słyszeć, że ten czy tamten zna Polaków i chwali ich za pracowitość. Ale o Polonii raczej mówić jeszcze nie można.
Polskim towarem eksportowym znanym w całej Arabii Saudyjskiej są krówki... Możecie wierzyć lub nie, ale przysmak ten zna chyba każdy mieszkaniec tego kraju. I chwali sobie ich "pychotność" . Krówki są w smaku dość podobne do bijących tu rekordy popularności daktyli (osobiście nie przepadam ani za jednym, ani za drugim bo dla mnie to po prostu za słodkie).
Polacy mało wiedzą o Arabii Saudyjskiej, tak więc trudno się dziwić, że i w drugą stronę jest podobnie. Wyraz "Poland" jest na tyle podobny do "Holland", że dyskusja zaczynająca się od "skąd jesteś" zwykle kończy się zwykle tak samo - długim tłumaczeniem, że "Poland", to nie "Holand", że Polska jest w innej części Europy, a na końcu dowiadujemy się, że poprawna wymowa nazwy naszego kraju to coś przypominającego jakby wymawiane przez nos hasło "Bolanda".
Ostatnio Polska stała się bardzo popularna na mapie podróży studenckich finansowanych przez ministerstwo edukacji. Sporo studentów z Arabii Saudyjskiej przyjął Olsztyn - jaki był tego skutek, zobaczcie
sami. Dość powiedzieć, że wzajemne uprzedzenia i mity raczej nie pozwalają Saudyjczykom zadomowić się na Warmii.
Nawet się nie spodziewałem natomiast zobaczyć w Arabii tak wielu wyrobów z Polski. Od słodyczy, przez artykuły elektroniczne po akcesoria samochodowe... I tak jakoś się człowiek lepiej czuje jak widzi produkt z napisem "made in Poland".