(w ramach dygresji – jak odbierałem samochód, w salonie aż przestali pracować żeby popatrzeć jak Polak zrywa folię z siedzeń i naklejki importera z szyb i jeszcze do tego wygląda, jakby miał do nich pretensję, że nie zrobili tego za niego…)
Koniec końców problem ten dotyczy nie tylko samochodów. Telewizory czy artykuły gospodarstwa domowego też powinny jak najdłużej pracować z folią na obudowie. Wyobraźcie sobie nowe 46 cali marki Sony z wielką wlepą w lewym górnym rogu opisującym wszystkie możliwe funkcjonalności odbiornika – jest to część integralna każdego telewizora i jej zerwanie jest porównywalne wręcz z celowym zniszczeniem sprzętu! Nie znajdziecie ajfona w tym kraju, który nie miałby rozdrapanej, odchodzącej folii i gustownej osłonki (im bardziej zniszczona i przypominająca szary karton, tym lepiej). Ale może dlatego, że tu tak się wszystko kurzy… ?
Piszę to a w tle radośnie chrobocze mój dysk twardy, który zanabyłem drogą kupna jakieś 2 miesiące temu w celu tworzenia regularnych kopii bezpieczeństwa mojego komputera (ot – na wszelki wypadek - wypadki chodzą po ludziach). Do dziś nie zdjąłem folii.

a piloty do telewizora w kondonikach ? ;)
OdpowiedzUsuńa piloty do telewizora w kondonikach ? ;)
OdpowiedzUsuń;-)
OdpowiedzUsuńPS. Pewnie liczba moich komentarzy by drastycznie wzrosła, ale wpisywanie tych HASEŁ bezpieczeństwa mnie przerasta :-)
jesteś obłędny ;)
OdpowiedzUsuń